Spotkanie z 'Małym księciem' - Antoine De Saint–Exupery

Na zdjęciu w centralnej jego części na asteroidzie B-612 stoi mały chłopiec - tytułowy 'Mały książę'. Chłopiec stoi pomiędzy dwoma niewielkimi wulkanami i spogląda na otaczające go zewsząd gwiazdy.
Pewnie większość z Was po rzuceniu okiem na tytuł posta, pomyśli: ‘O rany, będzie truć o jakiejś starej lekturze, zamiast coś normalnego wziąć na tapetę’
😉 Gdy byłam w podstawówce ‘Mały książę’ znajdował się w kanonie lektur, jednak nie miałam szczęścia go ‘przerabiać’. Moja polonistka skupiła się wówczas na, jej zdaniem, ważniejszych książkach. Mimo to nieobowiązkowo przeczytałam tą pozycję dwukrotnie. Tak, dobrze czytacie, aż dwa razy. Jesteście ciekawi, dlaczego? Czasem lubię wracać do ważnych treści. A właśnie taką lekturą jest dla mnie ‘Mały książę’. 

Na początku myślałam, że to zwyczajna bajka o lotniku, małym chłopcu, lisie, róży i wielu kolejnych postaciach, pojawiających na trasie niezwykłej podróży małego bohatera. Jednak im stawałam się starsza, coraz bardziej docierało do mnie, że ta opowieść ma dodatkowy sens. Powiedziałabym podwójne dno - motyw przewodni, który mamy zapamiętać na całe życie 😊 i nim się kierować. 

Autorem ‘Małego księcia’ jest francuski pisarz Antoine De Saint–Exupery. Postać ciekawa - urodzony w arystokratycznej rodzinie, został jednak doskonałym pilotem, brał czynny udział w II Wojnie Światowej. Na jego twórczość kluczowy wpływ miał wykonywany zawód. Można uznać, że dzięki sławie ‘Małego księcia’, De Saint–Exupery stał się najsłynniejszym lotnikiem świata - w tej książkowej postaci można bowiem upatrywać wątku autobiograficznego. Na swoim koncie ma ponadto inne powieści takie jak np. ‘Nocny lot’, ‘Ziemia, planeta ludzi’, czy wydana już pośmiertnie ‘Twierdza’.

Wracając do ‘Małego księcia’ jest to opowieść o trudnym i samotnym dorastaniu małego chłopca, borykającego się z brakiem zrozumienia u dorosłych. Porusza też rozmaite wątki jak np. znaczenie przyjaźni i miłości, tworzenia wzajemnej więzi, odpowiedzialności za drugiego człowieka, samotności, próżności, szacunku, schematycznego postrzegania innych. 

W ‘Małym księciu’ spotkamy różne postaci, zjawiska, rzeczy takie jak: planety z różnymi numerami, baobaby, różę, balony, Króla, Pana który uwielbiał się kłaniać przy każdej okazji, Próżnego, Bankiera, Latarnika, Badacza, Baranka, żmiję, lisa, gwiazdy… Stanowią one odzwierciedlenie szeregu ludzkich zachowań, dla których mały książe zawsze znajduje wytłumaczenie i zrozumienie. Nadto każda kolejna karta książki przekazuje czytelnikowi odpowiedź na nurtujące go pytania, daje rozwiązanie trapiących problemów. 

Mam do Was prośbę. Pozwólcie sobie na ponowne spotkanie z ‘Małym księciem’ w obecnym, dorosłym życiu. Być może, jak ja, znajdziecie w każdym z bohaterów jakąś nieznaną dotąd cechę, na którą wcześniej, przerabiając książkę jako lekturę, nie zwróciliście uwagi. Polecam Wam też, zachować w pamięci niektóre cytaty ‘Małego księcia’, gdyż stanowią dobrą myśl na każdy dzień życia.  

Maria Czajkowska

PS. Jakiś czas temu wyszła też książka z tłumaczeniem na gwarę poznańską z dołączonym audiobookiem. Jest równie ciekawa jak oryginał! Jednak przyznam się, że u mnie skończyło się na odsłuchaniu płyty, bo gwara trudna. 


Komentarze

  1. "Mały Książę" moja ulubiona lektura nie tylko z czasów szkolnych, Jak dla mnie literacki "top of the top". Czytałam ją wielokrotnie a mój egzemplarz książki jest cały pozakreślany.Polecam !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozakreślany dokładnie tak jak mój egzemplarz 'Alchemika' Paulo Coelho

      Usuń
  2. Też lubię "Małego księcia" dlatego mam org.i w formie poznańskiej gwary "Książę Szaranek" :) To jest wydanie grubsze z audiobookiem, ze względu na mnogość trudnych wyrazów :)... Alchemik inna bajka, też do niego mam swoje 3 gr ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz