Indie - podróż z Barakiem Kultury - opowieść Marii



W czwartkowy wieczór 14 maja 2020 r. miałam przyjemność „spotkać się” z przewodnikiem Radosławem Nawrotem, który za pomocą łączy internetowych i gościnnego „zaplecza” poznańskiego Baraku Kultury miał okazję opowiadać o dalekich Indiach. 

Ja już co nieco na temat Indii wiedziałam, niewiele jednak  pamiętałam, więc miło było sobie co nieco przypomnieć. Pamiętałam tylko, że kulturą tego kraju, ludźmi, przyrodą i religią, jej mistrzem, zafascynowana była swego czasu moja znajoma, która do dziś tam od czasu do czasu wraca. Na różne sposoby-wspomnienia, rozmowy, przeglądając zdjęcia, a jak ma pieniążki rusza ponownie. Z ogromnym  zainteresowaniem chłonęłam treści, jakie przygotował dla zafascynowanych  wyprawą internautów pan Radosław.

Najbardziej poruszyła mnie tamtejsza przyroda i zabytki. Zaskoczyły mnie też pytania jakie mogli zadawać użytkownicy np. o indyjską kolej. Z oglądanych przeze mnie wcześniej filmów o tematyce Indii, wiedziałam, że jest ona dużo bardziej, przeładowana pasażerami oraz towarem niż nasza rodzima kolej. Choć czasem jak jadę nad morze i podstawiają tylko 4 wagony pasażerskie to się złoszczę, że ich tak mało i podróżuję  jak przysłowiowa “sardynka w puszce”. 

Wracając do Indii to faktycznie zostało to potwierdzone, że jest ona często mocno przeładowana pasażerami i przewożonym ładunkiem. Jeszcze bardziej zaskoczyło mnie gdy dowiedziałam się, że tygrysy są tam podzielone nawet na numery według umaszczenia pasków. Osobiście nie umiałabym się w tym odnaleźć. Dla mnie dziki kot to kot. A miejscowi mieszkańcy bez trudu  rozróżniają ich kilkanaście ich odmian, jeśli nie więcej. 

Czas poświęcony na „spotkanie z Indiami” minął jak z przysłowiowego z bicza strzelił. Aż żałowałam, że tak szybko, domyślałam się tylko, że nie wszystko zostało powiedziane.  Jeśli Barak Kultury i pan Radosław znów wyruszą w jakąś kolejną podróż online i zechcą potencjalnym widzom przybliżyć coś na ten temat, to z przyjemnością również kolejny program  obejrzę.

Ponieważ nasz świat jest bardzo interesujący i uważam, że warto poznawać nie tylko swój kraj, ale i obce, sąsiadujące jak i te dalsze. Zawsze człowiek dowie się czegoś nowego – innego. Pozna, zobaczy, zastanowi się nad czymś lub nauczy czegoś innego. Polecam obejrzenie tej wyprawy, tym którzy nie zdążyli, kiedy wydarzenie było  transmitowane  na żywo.

Majka 


Komentarze

  1. Brawo Maria!!! Niestety nie miałam okazji uczestniczyć w bezpośredniej relacji wydarzenia czego strasznie żałuję ,ale Twoja recenzja rekompensuje mi wszystko.Oby tak dalej !!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz