Niezbędnik nietypowego turysty - Pomyśl gdzie chcesz się udać

Jak to w ogóle zacząć?

Z rozpędu chciałam dziś zacząć od podania miliarda ciekawych miejsc do zobaczenia. W drodze do pracy przechodziłam sama siebie. Zaczęłam sobie nawet grupować atrakcje na ważniejsze, mniej ważne, trudniejsze do zdobycia i prostsze i ...
I w pewnym momencie stwierdziłam cytując moją byłą szefową: 'usiądzie i uspokoi się' - przecież nie piszę dla turystycznych geek'ów! Takich postów jest w sieci cała masa.  Zacząć trzeba od samiuśkiego początku. Wysyłam więc Was dzisiaj pierwszy raz do hipotetycznego osiedlowego parku. Już widzę to 'eee tam...nuda'. Jest tu moja siostra Monia? Monia napisz w komentarzu jak to jest jeździć samodzielnie do parku? Albo jeszcze inaczej - kto z Was jeszcze nigdy nie był samodzielnie w parku?

Zdobądź informacje

Jeśli możesz rozpocznij planowanie swojego wypadu od zdobycia informacji o lokalizacji, do której zamierzasz się wybrać. Wyjazdy w ciemno są fajne, zaskakujące, zawsze wspomina się je po latach z rozrzewnieniem - ale mogą też okazać się stresujące. Często bowiem zdarzają się sytuacje nieprzewidziane, mamy do czynienia ze złośliwością martwych przedmiotów, osób, wściekamy się sami na siebie, że czegoś nie przewidzieliśmy, nie zabraliśmy. Lepiej pomyśleć, zastanowić się, sprawdzić to co możliwe, zanim dokona się wyboru.
Gdzie szukać?

Moc Internetu

Często sobie powtarzam, że Internet jest właśnie dla niepełnosprawnych. To takie medium na wyciągnięcie ręki, które w tych czasach jest dostępne prawie wszędzie. Znam miejsca, gdzie nie ma zasięgu telefonicznego a Internet jest :)
Znajdziesz tu mnóstwo przydatnych, początkowych informacji. Szperaj w przeglądarkach, przeglądaj strony wybranych lokalizacji. Możesz odszukać wizytówkę miejsca, stronę internetową czy fanpage na Facebooku. Jest niezliczona liczba turystycznych blogów. Są artykuły w popularnych portalach informacyjnych. Są kanały turystyczne na You Tube. No i są też bardzo pomocne narzędzia. A z tych niezbędnych najważniejsza jest...

Mapa :) 

Owszem, jak najbardziej można podróżować 'na azymut', 'na nos', na zasadzie 'koniec języka za przewodnika'. Trzeba jednak do tego umiejętności (hmmm ktoś tujtaj zna się na obsłudze kompasu?). Cudownym narzędziem wspomagającym turystykę jest mapa. W tym przypadku mapa internetowa oczywiście. Osobiście, często korzystam z papierowej, nie mam stuprocentowego zaufania do nawigacji, tym bardziej, że znajdywałam się w miejscach gdzie nie mając zasięgu mapa papierowa okazywała się zbawienna. Zawsze lepiej mieć, choćby ze względu na braki zasięgu w trasie lub możliwe wyczerpanie baterii w urządzeniach nawigujących. Poza tym, to szeleści, można zgniatać, składać, przybijać na niej pieczątki z miejsc, w których się było. Na nawigacji czy telefonie pieczątki nie przybijesz :)
Wróćmy jednak do mapy cyfrowej. Nawigację są coraz dokładniejsze, mają coraz więcej opcji, także dla pieszych. Możesz na nich znaleźć nie tylko lokalizację, do której się wybierasz ale także wczytać podgląd z satelity (widać na nim rozkład dróg w terenie otwartym np. leśnym, polach - to dość przydatne, jeśli np. wybierasz się dokądś autem).
Na mapach możesz też włączyć fotorejestrację  - usługa Google Street View, pozwoli Ci podejrzeć szczegóły takie jak np. nawierzchnia chodnika, wejścia do budynków, numery adresowe - zdobędziesz taką mniej więcej wiedzę jak wygląda najbliższe otoczenie miejsca w które się wybierasz. Naprawdę warto to sprawdzić, by pokonując dłuższe trasy nie nadkładać drogi.  
Użytkownicy map dodają też w lokalizacjach swoje opinie, samodzielnie wykonane zdjęcia. Warto poczytać, poprzeglądać. Dodaję moje opinie i od niedawna staram się też wprowadzać informacje niezbędne dla użytkowników niepełnosprawnych - poruszających się na wózku, o kulach - nie jestem jedyna, takich użytkowników jest coraz więcej. Fajnie gdybyście także Wy dodawali swoje opinie o obiektach, w których bywacie. Im opinii więcej - tym więcej niepełnosprawnych skorzysta.
Jeśli wybierasz się do muzeum, skansenu, na wystawę plenerową, sprawdź czy ma stronę internetową. Jeśli tak wyszukaj w przeglądarce internetowej np. wizytówkę obiektu zwiedzania oraz sprawdź przejrzeć deklarację dostępności - instytucje publiczne mają obowiązek je zamieszczać i wskazywać w nich niedogodności. Zawsze warto rozpocząć od telefonu lub maila do obiektu i  jeśli brak takich danych na stronie podpytać o sposób dojazdu komunikacją publiczną, możliwość parkowania dla osób niepełnosprawnych, ewentualną pomoc, przeszkody architektoniczne, sprawność wind i ewentualna alternatywę. Polecam też komunikację poprzez fanpage instytucji na Facebooku - bywa, że jest sprawniejsza niż mail.
Możesz także sprawdzać fanpage SSPN oraz szukać informacji na naszym blogu. Od niedawna oceniamy obiekty pod kątem dostępności dla zwiedzających poruszających się na wózkach inwalidzkich. Z naszych podróży stworzyliśmy specjalną mapę - miejsca, w które dotarliśmy w czasie naszej 30-letniej działalności są dostępne :) Po klliknięciu na daną lokalizację otworzy się metryczka punktu, z krótkim opisem oraz linkami do bloga oraz (jeśli oceniliśmy dostępność) ankiety dostępności. 
Link do mapy znajdziesz tutaj: https://bit.ly/Mapa-dostepnosci 
Planujcie jak szaleni :) 

Komentarze

  1. Cóż skoro zostałam przywołana do odpowiedzi pisze- samodzielna jazda po parku jest suuuper. A jeśli dodać do tego sympatyczne towarzystwo napotkane po trasie lub wspólnie spacerujące to jeszcze lepiej. Polecam korzystajcie :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz