Fiesta w Kandii - czyli SSPN znów baluje


03.02.2018 r.




Aura na zewnątrz wciąż uparcie niezmienna i nie zachęcająca do opuszczenia domowych pieleszy.
Może lepiej zostać w domu i nadal poleniuchować? Niby można, ale karnawał trwa w najlepsze, więc znudzeni siedzeniem w czterech ścianach, postanowiliśmy  skorzystać, zanim czas zabaw dobiegnie końca.
Jak w zeszłym roku, wybraliśmy się na imprezę do klubu. W końcu gdzie jest powiedziane, że dla niepełnosprawnych trzeba organizować odrębne taneczne imprezy. Dobrze wiecie, że właśnie tak chcemy łamać stereotypy i być tam, gdzie bawią się sprawni. Na tym polega integracja społeczna, którą zaszczepiamy, gdzie się da.
Tym razem zawitaliśmy do Klubu Muzycznego Kandi. Gdybyście mieli ochotę kiedyś się tam wybrać wiedzcie, że mimo, że ukryty w kamienicznej bramie, jest całkiem nieźle dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych. Lokal mieści się w Poznaniu na ul. Gwarnej 9. Dojazd zatem zwyczajowo jak do centrum. Przystanek wiedeński (z podwyższonym peronem) znajduje się dosłownie minutę od klubu. Do lokalu prowadzi zjazd, nie ma stopni. Jest przestrzennie - to dwie duże sale. Są toalety dla niepełnosprawnych. Problem może stanowić zamówienie czegoś przy barze - lady są niestety dość wysokie, trzeba więc poprosić o pomoc kogoś sprawnego - ale dzięki temu można nawiązać nowe znajomości.
Trochę zmartwił nas fakt, że w klubie panował chłód - zwykle grupujemy się trochę przed czasem. Na szczęście po niedługim czasie zaczęło przybywać imprezowiczów, ruszyła muzyka i w lokalu zrobiło się cieplej. Zabawa była tematyczna - w stylu pirackim, ponieważ przewodnim tematem byli "Piraci z Karaibów". I faktycznie wielu uczestników przybywało w strojach żeglarzy czy piratów.  Barmani również w stosownym przebraniu, serwowali gościom pirackie drinki i przekąski o ciekawych nazwach.
Impreza rozgrywała się na dwóch parkietach: na jednym grano salsę,a na drugim pop latino. SSPNowicze robili za szczury lądowe, tańczyli i czekali na obiecany przez organizatorów koncert zespołu Punto Latino Band. Już drugi raz spotkaliśmy się z muzykami, którzy w środku zimy fantastycznie rozgrzewają latynoską energią. Punto Latino Band, jak wyczytaliśmy na stronach Kandi Klubu to zespół nie tylko muzyków ale też przyjaciół i miłośników kultury latynoskiej. Ich wspólna historia rozpoczęła się w 2010 roku, kiedy muzycy z Meksyku, Peru i Boliwii, którzy mieszkali w Poznaniu, zaprzyjaźnili się i postanowili zagrać parę koncertów. W 2013 roku dołączyli do nich absolwenci z Akademii Muzycznej w Poznaniu, tworząc polsko-latynoską mieszankę muzyczną. W ich repertuarze można usłyszeć zarówno znane melodie La Bamba", Corazon espinado, Carnaval, Baila Morena we własnych, oryginalnych aranżacjach, jak i autorskie kompozycje zespołu oparte na popularnych rytmach latynoskich – takich jak merengue, bachata, salsa. A co najlepsze... muzycy nas rozpoznali. Zanim zaczął się koncert podszedł do nas Jose Luis uradowany, że znów nas widzi. 
Rozgrzaliśmy się szybciutko. A w przerwach koncertu, w drugiej sali trafiliśmy na  animacje muzyczne, prowadzone przez Kubańczyka - tancerza i choreografa. Podzieleni na dwie grupy wytrwale powtarzaliśmy skomplikowane układy taneczne i  choreograficzne, starając się nadążyć za ruchami pokazywanymi nam przez prowadzącego i coraz szybszym tempem muzyki. Śmiechu było co nie miara, bo wiadomo, że z wózkiem inwalidzkim nie jest łatwo nadążyć za profesjonalnym tancerzem. Ale  i tak bawiliśmy się
do północy. O tak...

Jak sobie radziliśmy możecie podejrzeć na SSPNowym instagramie.
Informacje o zespole Punto Latino pozyskaliśmy z Wikipedii a o klubie z fanpage' Klubu Muzycznego Kandi https://www.facebook.com/Kandi.Klub.Muzyczny/ 

Komentarze